
Dlaczego Francja stała się stolicą perfum?
Perfumy francuskie zasłynęły swoją wykwintnością i luksusowym charakterem. Uchodzą za synonim szyku i dobrego gustu, dlatego zaskarbiły sobie sporą rzeszę fanów zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn na całym świecie. To właśnie z Francji pochodzi wiele najbardziej znanych w branży przedsiębiorstw – z markami Chanel, Dior, Lancome, Yves Saint Laurent, Guerlain oraz Chloe na czele. Dlaczego to właśnie ten kraj uznano za stolicę światowego perfumiarstwa i gdzie w nowożytnych czasach się wszystko zaczęło? Za kolebkę nowoczesnego perfumiarstwa uchodzą okolice Prowansji i Lazurowego Wybrzeża. To właśnie prowansalskie Grasse (osławione w słynnym „Pachnidle” z 2006 roku) zostało uznane za centrum perfumeryjnego świata. Wszystko zaczęło się rozwijać pod koniec XIX wieku, kiedy zaczęto działać na doskonale imitujących oryginał, syntetycznych zamiennikach. Grasse to miasteczko liczące niewiele ponad 40 tys. mieszkańców, położone w południowej Francji. Mocną stroną miasteczka były plantacje kwiatów i ziół, które wykorzystywano do pozyskiwania pięknych zapachów (m.in. jaśminów, róż, mimozy, kwiatów pomarańczy, krzewów lawendy). Przed laty w miasteczku intensywnie rozwijał się przemysł garbarski. Rosnące zanieczyszczenie i niemiły zapach garbowanych skór stały się czynnikiem zachęcającym osoby działające w tej branży do stosowania ziołowych aromatów.
Pierwsze kroki do bycia potęgą
W końcówce XIX zaczęto zakładać pierwsze poważne i profesjonalne przedsiębiorstwa perfumeryjne. Jednymi z pionierów byli założyciele firmy Houbigant, a ich dziełem był zapach Fougere Royale, który został zaprojektowany przez Paula Parquet. Przypominał klasyczną cologne z lawendą i geranium, wzbogaconą o akordy cytrusowe i kumarynę. W składzie znalazło się także piżmo, ambra oraz mąkla tarniowa. W 1883 roku na rynku pojawił się konkurent Houbiganta – Aime Guerlain, marka która w dalszym ciągu podbija rynek. Ich pierwszym hitem był zapach Jicky, który wyszedł na rynek w roku 1889. Zawierał w sobie kumarynę i wanilię, więc przy okazji łączył w sobie zmysłowe akordy z orientalnymi, słodkimi nutami.
Coty – początek końca innych gigantów
Początek XX wieku to ogromny przełom we francuskim przemyśle perfumeryjnym. Na rynek weszła wtedy firma Coty, która w 1906 roku zaproponowała przełomowy zapach L’Origan. W pachnidle połączono kuszące nuty orientalne ze świeżością pomarańczy, słodyczą jaśminów, uwodzącymi akordami ylang-ylang oraz goździków. Kolejnym hitem od Coty stały się Chypre z 1917 roku.
Chanel – przełom nie tylko w modzie
Prawdziwym zaskoczeniem i przełomem w branży perfumeryjnej było pojawienie się Coco Chanel. Jak na pewno dobrze kojarzycie, Gabrielle słynęła z buntowniczego charakteru. Była miłośniczką wprowadzania nowości do kobiecych szaf, m.in. wyswobodziła kobiety z gorsetów, nauczyła je nosić spodnie, a także małą czarną. Do dzisiejszego dnia marka Chanel to odzwierciedlenie luksusu, elegancji i klasyki. Takie są też jej perfumy. Słynne Chanel No 5 z 1921 roku to prawdziwa gwiazda wśród perfum. Są to jedne z najbardziej rozpoznawalnych i sprzedających się zapachów. Mimo upływu czasu, kobiety chętnie sięgają po tę woń.
Dzięki tym wszystkim czynnikom Francja stała się prawdziwą stolicą światowego perfumiarstwa, w której swoje siedziby mają największe firmy w branży zapachów, a ich kompozycje kreują trendy na następne sezony.